Mikkelsmesse - Msza ku czci Michała Archanioła


 

Mikkelsmesse - Msza ku czci Michała Archanioła


Archanioł Michał, hebr. מיכאל [Mîchā’ēl], gr. Μιχαήλ [Michaél], łac. Míchaël, arab. ميخائيل [Mika’il](źródło Wikipedia) . Najświatlejszy wśród ptactwa niebiańskiego, warzący dusze (grzechy ludzkie) i osobiście wprowadzający do nieba. Jego imię oznacza „któż jak pan”, w mitach (opowieści niekanoniczne) osobiście zrzucił szatana z tronu niebiańskiego a w innych opowieściach zrobił to przy pomocy bestii o kształcie ognistego smoka z siedmioma głowami i dziewięcioma rogami (objawienie 12,7-9)


W folklorze Norweskim Archanioł Michał to Såle-Mikkjel


W Skandynawii Michała Archanioła przedstawiano nie tylko jako Wielkiego Wojownika i przywódcę zastępów Pana. Był także sędzią. Dla tego między innymi tą postać przedstawia się między innymi z wagą.


Msze odbywające się w kościele były mszami dziękczynnymi (podziękowaniem za plony i za spokojny rok). Prawdopodobnie święto Dziękczynienia (to Amerykańskie gdzie żro indyki) pochodzi właśnie od tego samego „rdzenia wierzeń” jak w europie – to znaczy święto sukkot czy nasze dożynki. Z tego miejsca pragnę zauważyć że święto sukkot jak i dożynki powinny otrzymać gigantyczny opis z wylewnym i szczegółowym wygłaskaniem tematu. Ja tutaj postaram się przynajmniej zadrapać temat Mikkelsmesse w Skandynawii


Primstaven – Waga Miseczkowata, lur (instrument dęty), skrzydełka.


Grutte Gråskjegg (Czupiradło Siwobrode) jest postacią która jest utożsamiana z Óðinn’em. Zgodnie z podaniami jest dowódcą Åsgårdsrei (dzikiego Gonu) która to jest zbieraniną duchów, awanturników, morderców, pijaków, ladacznic, przygłupów i troll’i którzy w yule biegają i hałasują po niebie. Archanioł Michał pokona w dzień sądu Grutte Gråskjegg’a i poprowadzi duszę przez Gjallarbrú (dosłownie most Giöll – most który biegnie nad nurtem Giöll – rzeki z krainy hell który zgodnie z Gylfaginninga jest mostem „krytym strzechą ze złota” ) na sąd. Tam będzie ważył duszę zgodnie z ich zasługami i winami.


Należy zauważyć że wynalazek jakim jest wiosna i jesień raczej nie koniecznie występuję w państwach bardziej położonych na północy niż polska. W starszych kalendarzach skandynawkich występują dwie pory roku. Lato i Zima. 14 października jest świętem rozpoczęcia zimy w krajach skandynawskich. Oczywiście na południe od „Skandynawii kontynentalnej” germanie rozróżniali wiosnę i jesień od okresu zima i lato . Nas jednak interesuję nasz „bałagan północny”. Kraina w której zachowały się tradycje przed chrześcijańskie pomimo panowania tam tej skrajnej patologii którą była na początku grupa luterańska. Święto Mikkelsmesse było jednym z najważniejszych świąt jakie występowały w kalendarzu aż do roku 1771 (Norwegia) gdzie zostało oficjalnie i odgurnie zdefiniowane jako „nie święto” i przestano celebrować je z ramienia kościoła państwowego. Ale umówmy się co do jednego. Zakazać coś odgurnmie to mogą sobie urzędnicy sami dla siebie. Nie tylko w naszym kraju jest wielowiekowa tradycja mówiąca „niech se wierchuszka gada co chce. My se swoje zrobimy, sami się pobawimy, a czego oczy nie widzą od tego pysk nie boli ...


święto jako takie było w większości krajów skandynawskich obchodzone w podobny sposób. I nie tylko było to święto typu „tańce, hulanki, swawola”. No dobra, były takie imprezy że na weselach guralskich by im żyłka drgnęła z zazdrości ale były i zasady które były jednak bardziej „Intymna Impreza świąteczna” niż na ogólna imprezę. Pierwsze to jadło się to co się wyhodowało w tym roku. Wina, mięsa, chleby… wszystko musiało być zrobione w tym roku. Mikjals-korn” (Michałowe rożki) i Mikjåls-kake” (Michałowe ciasta) to jedne z wielu dobroci jakie się jadło. (Mikkelsmessegrøt czyli owsianka Michałowa – nie polecam z opisu ) w to święto było naturalne że bogatsi dzielili się z biedniejszymi swoimi zbiorami by wszyscy mogli na równi się cieszyć obfitymi zbiorami. W niektórych miejscach w Skandynawii oprowadza się do tej pory „specjalnego konia który ma wygonić diabła z rogów”.


Lepiej żeby Zwierzyna była już w oborach dzisiejszej nocy. Inaczej będziemy mieli Inwazję wszy i wszelkiego robactwa.


Dzisiaj się rozliczamy. Jeżeli jesteś pracownikiem u kogoś – teraz właśnie dostajesz wynagrodzenie za cały okres letni swojego wysiłku i – wracasz do domu, jeżeli ktoś ci jest winny pieniądze – powinien ci je jak najszybciej oddać, jeżeli ty byłeś winny komukolwiek- lepiej się rozlicz inaczej nikt nie zawrze z tobą żadnej umowy. Jest to czas zawierania umów. Okres zimowy to także czas pracy ale nie pracujemy w polu lecz ustalamy front prac na kolejny rok. Wszystkie umowy były podpisywane w obecności sędziów regionalnych i oni mieli bardzo dużo pracy teraz.


Jeżeli nad naszymi głowami jest dużo liści – wiosna będzie ciężka.

Jeżeli poprzedniej nocy marzyłeś o kimś w sposób szczególny – tego człowieka właśnie poślubisz. Śpiesz się jednak. Lepiej powiedz komuś o tym śnie – inaczej się nie spełni.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lussimesse – św. Łucji z Syrakuzy

Nilsmesse – św. Mikołaja

Annadagen – Dzień Anny (Matka Maryi Matki Bożej)