Vinterdag – dzień zimowy




Vinterdag – dzień zimowy

Kaliksmesse Św. Kaliks I


Święty, były niewolnik awanturnik. Doprowadził do bankructwa powierzonego mu przez Karpofora Banku za co poszedł do więzienia. Uwolniony po interwencji wierzycieli którzy liczyli na odzyskanie pieniędzy (tych z banku). Wyszedł i zrobił w krótkim czasie zadymę w Synagodze. Za ten radosny czyn trafił na roboty w kopalni na wyspie Sardynia. Papierz Wiktor pierwszy uwolnił „pakiet” chrześcijan którzy akurat odpracowywali swoje przewiny w kopalni a że pech chciał – naszego świętego nie było na liście. Po rożnych kombinacjach i „zmuszeniu” zarządcy kopalni święty opuścił kopalnię zresztą wyzwoleńców i z stamtąd udał się na „prowincję” utrzymując się z Pensji – (w międzyczasie wkręcił się w struktury kościelne ale nie wiadomo kiedy dokładnie i jak to zrobił). Św. Zefryn – ówczesny papież ściągną go do roboty na Cmentarzu (katakumby św. Kaliksa -jakże oryginalnie) gdzie przepracował „czas jakiś”. Udało mu się nie doprowadzić do bankructwa cmentarza, nie wywołał żadnej awantury a nawet zdobył na tyle duże uznanie że w roku 217 po śmierci swojego patrona został wybrany jego następcą. Oczywiście nie wszyscy się na to zgodzili i w tym samym czasie został powołany tak zwany „antypapierz”. Co to oznacza? Ładnie to się nazywa Schizma. Bardziej po ludzku – pokłócili się w Rzymie i założyli własny kościół z własnym Papierzem. Nasz Bohater zmarł Roku Pańskiego 222. Niektórzy próbowali mu wcisnąć męczeństwo ale jakoś się rozeszło po kościach. Jakim był papieżem? Całkiem niczego sobie. Nie prowokował (podczas swojego urzędu) awantur, popierał związki między niewolnikiem a wolnym człowiekiem, popierał powrót na łono kościoła „ Konwertytów schizmatyckich” (takich co się nawrócili na katolicyzm ale w międzyczasie się od niego odwrócili i znowu zachciało im się wrócić), i popierał pokutę prowadzącą do powrotu na łono kościoła za tak zwane „grzechy ciężkie” czyli jak zabiłeś, oddawałeś cześć „nie naszemu bogu” czy „cudzołożyłeś” (nie będę aż tak ciężkiego języka używał dopiszcie sobie co tam chcecie) to nie wylatywałeś z komuny a co za tym idzie z całego społeczeństwa na pysk z podpisem HERETYK DO SPALENIA a po prostu miałeś prawo naprawić swoje grzechy. Zmarł w zamieszkach.


Tak pozwolę sobie na własny komentarz. Nie dziwie się że był taki łagodny. Miał konkurenta który może i oficjalnie nie chciał stołka papieża ale był uznawany za niego. Mimo wszystko przez swoją krótką kadencję chłopak starał się zjednoczyć z powrotem kościół który rozwaliła banda „obrażalskich księżulków”


Primstaven :Rękawiczka pięciopalczasta jak i dwópalczasta, drzewo bez liści bądź papieska czapka.


Święto które kiedyś było w dniu przesilenia jesiennego ale w w wieku 17 przeprowadzono reformację kalendarza i pozmieniali sporo świąt. W sensie pozmieniali im daty. Bo ludzie po prostu przenieśli sobie tradycje ze starych dni na nowe i dalej żyli „po staremu” Dzisiaj mamy święto związane z papieżem którego ludzie raczej zapomnieli w tempie ekspres. Mamy też znacznie ważniejsze święto i porę w roku. Przekładamy kalendarz na „stronę zimową”. Skandynawowie mieli prosty podział czasu. Dzień i Noc. Dzień to czas pracy, walki, podrywów, i wszystkiego czego człowiek się nie wstydzi. Noc natomiast należy do kochanków, opowieści, morderców, pijaków i potworów. Dzień jest czasem widocznym, Noc jest ukrytym czasem. Czasem gdy wychodzą wszyscy ukryci. Czas tajemnic, kradzieży krowy i pocałunku oraz życia. Noc jest czasem ukrytym. Tak samo mamy z księżycem. Wstaje w nowiu, świeci jak w południe podczas pełni i zachodzi czyli nie świeci w okresie trzeciej kwadry. W okresie „malejącego grubasa” (Avtagande gibbous).

Miesiąc to taki dłuższy dzień. Ma czas nocy i czas dnia. Tak jak dzień i noc ma swój cykl tak i miesiąc ma swój cykl wyznaczany przez Księżyc. Ale Miesiąc to nie ostatni „cykl” jaki możemy zaobserwować. Mamy znacznie ważniejszy cykl – cykl roczny. Właśnie wchodzimy w cykl nocy ale w skali całego roku. Zaczynamy czas w którym nie ma aż tyle pracy co w dzień – lato – ale mamy znacznie więcej ukrytych aspektów w roku. Wychodzą bestie mroku. Jedne przyniosą nam kaganek światła w nocy, inne będą psocić i wylizywać smalec z garnuszków. Jeszce inne będą nam przeszkadzać w powrocie do domu. Jedne będą podpijać nam piwo inne będą sikać do mleka. Zaczyna się czas Nocy. Czas zimy, czas dzikiego gonu, czas Magii stąpającej po świecie znacznie bardziej odważnie. Bo słońce już nie kruluje na niebie. Bo noc w niektórych krajach trwa dniami i nocami. Czas Zimy.


Dobra napisałem tajemniczo a teraz zwyczaje.

Wyciągamy ciuchy zimowe. Już czas. Rękawiczki to lepiej zrobić nowe. One się najszybciej niszczyły w każdym roku. Służba letnia się zakończyła. Kontrakt przestał obowiązywać. Wracamy do domu by wypełnić kolejny od pierwszych dni wiosennych. Jeżeli udało ci się złapać robotę na zimę tym lepiej. Ale pamiętaj. Zima to nie czas na zmianę pracy. Pogoda dzisiaj pokaże nam jaki będzie okres zimowy. Im cieplej dzisiaj tym cieplejszy cały okres zimowy. Ale nie dajcie się zwieść. W domu musisz mieć już dzisiaj ciepło, a pod domem musisz mieć drewno na noc.

W domu spiżarnia musi być pełna. Inaczej będzie głód. Zakładamy dzwonki Naszym koniom. Już czas. Gdy będziesz jeździć po nocy – lepiej byś nikogo nie potrącił. Pamiętaj że gdy zostawiasz konia na noc w stajence – Powiedz mu „jøssenam” (W imię Jezusa). Jeżeli tego nie zrobisz w nocy przyjdą z podziemi i będą męczyć twojego konia. Będzie on ciężko pracował w ich krainie i rano będzie spocony i zmęczony. Wbicie kutego żelaza we framugę stajni też pomoże.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lussimesse – św. Łucji z Syrakuzy

Nilsmesse – św. Mikołaja

Annadagen – Dzień Anny (Matka Maryi Matki Bożej)