sól - Dzień, słońce, nie zwycięstwo.
Jeżeli widzisz mój artykuł po raz pierwszy, zajrzyj tu
szwedzki
ᛋ - Sōl i himbla högest
i.e. Blåsåhr
ᛋ - słońce w niebie najwyżej
tak jak Wietrzny dzień
anglosaski
ᛋ - Sigel semannum symble biþ on hihte,
ðonne hi hine feriaþ ofer fisces beþ,
oþ hi brimhengest bringeþ to lande.
ᛋ - Słońce jest nadzieją żeglarzy,
gdy wyruszają na połowy
dopóki kierunek fal,
nie każe im wracać na ląd
norweski
ᛋ - Sól er landa ljóme;
lúti ek helgum dóme.
ᛋ - Słońce jest światłem świata.
Chylę czoło przed boskimi prawami.
Islandzki AM 461 12°
ᛋ - Sól er skýja skjöldr
ok skínandi röðull
ok ísa aldrtregi
ᛋ - Słońce jest tarczą chmur
I blaskiem zwycięstwa
W smutku życia wśród lodów.
Potomek zwycięzcy. Koło.
Islandzkie (AM 687 d 4to )
![]() |
| fragment oryginalnego Manuskryptu AM 687 d 4to (po obróbce graficznej) |
S er s[k]yia skiolldr [ok sk]inandi raudull ok isa alldrtegi.
lacus lofd<ungr>
s jest chmur tarczą i błyszczy jak czerwona wełna(- przyrównanie bardziej do motka czerwonej wełny niż do splotu -sweterka) nie jak lód
Nagroda(dla) króla ←lofðungur to poetycka nazwa dla króla
ð jest w niektórych słowach zapisana jako d
zmiany zostały uwzględnione w tłumaczeniu
Nazwy
O.N. (stary Norweski) Sunna/sól
O.A. (stary angielski) Sunne/Sigel
O.S. (stary Saxoński) Sunna
O.H.G.(stary wysoki niemiecki)sunna/suhil
Gocki sugil (sauil albo sōjil) [słońce] >>𐍃<<
P.G.(proto Germański) Sunnon/Sōwilō/Sōwulō
Mała ciekawostka
Staro Irlandzki (przez niektóre środowiska przypisywany do tej runy) Suil „Oko”
ewolucja z proto-indo-europejskiego suwen/sewol
Teza.
Słońce może oznaczać również i „oko niebios”
Interpretacja
Nie ma żadnych wątpliwości, że wszystkie poematy mówią o słońcu jako takim. Ale nie każde plemię, któremu się przypisuje autorstwo poematów runicznych, postrzegało tak samo dzień. Możemy to troszkę zrzucić na karb tego, gdzie mieszkali. Na Islandii w czerwcu słońce wschodzi w Okolicach 3.00 a zachodzi około 23.00 czasu lokalnego. Natomiast 21 listopada wschód zapowiadany jest na 10.17 a zachód na 16.10 czasu lokalnego, więc słońce w „czerwonej wełnie”, czyli o zachodzie i o wschodzie, jest jak najbardziej miłą porą dnia. Jest pewnego rodzaju przypomnieniem o „boskich prawach” w norweskich poematach runicznych. Jak zapewne wiecie, ludzie bardzo szanowali cykl dnia i nocy. Dzień był czasem jasnym, otwartym, gdzie wszystko było widać i nie było zbyt wielu zagrożeń „cienia”. Był to dzień pracy i największej aktywności człowieka. Bóg/Bogowie ten czas przeznaczyli ludziom do życia. W dzień nie było tajemnic, bo wszystko jest widoczne. Można było łowić ryby (anglo-saskie poematy) a o zachodzie wracało się na ląd, głównie ze względu na cykl przypływów i odpływów. Prawa były ustalane na þig (thih) =>zgromadzeniach ludzkich/sejmach, walki były prowadzone właśnie w ciągu dnia. Wszystkie działania które były „honorowe” odbywały się w świetle słonecznym. Noc była dla opowieści, miłości, skrytobójców i drapieżników. Noc zakrywa i tworzy tajemnice, sekrety nie mają gdzie się schować w ciągu dnia, bo jest to pora którą rządzi właśnie sól.



Komentarze
Prześlij komentarz