Luźna interpretacja runy Laguz
Poematy runiczne. Absolutna podstawa.
21 Laguz
(A-S)ᛚ- Ocean mają za nieskończony ludzie
przemierzający go w niepewnych łodziach
fale morskie ich przerażają
a głębie są nieujarzmione.
(A-N)ᛚ- Lagu (woda) połyskuje
(Nor)ᛚ- Wodospad to rzeka spadająca z gór stoku;
ale ozdoby są ze złota.
(Is AM 461 12°)ᛚ- Woda to wrzące płyny
i drewniany kociołek
i kraina ryb.
Książę wśród jezior.
(Szw)ᛚ - prawo jest krainy chwałą |
Środek drogi jest najlepsza w domu tak jak rok konfliktów.
(A-S) – Ludy anglo saskie (według starszych źródeł anglo fryzyjskie)
Wyspiarze, izolacjoniści, germanie ochrzczeni, fajfokloki zakichane jak powiadał Franciszek Dolas.
Jak widać po samym poemacie Woda jest dla nich miejscem strasznym ale i – nazwijmy to – formą obrony przed obcymi. A jak doskonale wiemy wszystko co obce może być zagrożeniem.
(A-N) Abecedarium Nordmannicum. Z kronikarskiego obowiązku nie są to poematy runiczne. Ale dają fajny wgląd w znaczenie run. Woda błyszczy. I to jest ciekawe. Jak doskonale wiemy coś co błyszczy zwraca uwagę. A bez względu na jaki okres w cywilizacji człowieka spojrzymy społeczeństwo zawsze ciągnęło i ciągnie by w jakiś sposób błyszczeć. Co za tym idzie Ludzie w Dziewiątym wieku już wiedzieli że woda jest ważna.
(Nor) Norweskie poematy runiczne. Odpis norweski. Dla wyjaśnienia Oryginał spłoną w wielkim pożarze w Oslo. Ocalały dwa odpisy. Norweski i Szwecki. Z czego szwedzki jest na tyle mało popularny że nawet go nigdzie nie znalazłem. Nie to żebym go wybitnie szukał ale… Do brzegu.
Norwegia. Kraina fiordów, skał, zimna i Rzek. Tu należało by zaznaczyć że Rzeka jest napisana przez dużą literę bo niektóre wodospady są wręcz spektakularne i zapierające dech w piersiach.
Norwegia to także dom dla niezwykle ważnego na rynku światowym gatunku ryb czyli łososia. Bomby kalorycznej dla ludzi którzy nie mogą za bardzo hodować roślin bo zimno. Mała podpowiedź – łosoś jest złocistej barwy po obróbce termicznej. Norwegia to dosłownie droga północna. Kraj wywodzi swoją nazwę dosłownie z drogi na północ. Kraj jest wąski i długi. Skalisty i obsiany rzekami. Zdrowo podejść do tematu z wnioskiem że statki były w tamtych czasach najbardziej ekonomicznym rozwiązaniem. Lecz proszę nie mylić tego porównania z runą raido. Raido to droga sama w sobie a woda to jedynie coś na czym znajduje się droga.
(Is AM 461 12°) Islandzkie poematy. Do zestawienia z Anglii należało by dodać że są tam gorące źródła. „Woda to wrzące płyny” (poza tym że tam zimno jak to na północy )
„Garnek”, „Ryby”. Bardzo obrazowe pokazanie co czerpiemy z wody. Jedzonko i ciepłą zupę. W tak biednym kraju były to Absolutne Podstawy. Gwoli wyjaśnienia. Islandia na początku wieku 20 miała sporą część populacji zamieszkującą w czymś co w Polsce nazwano by ziemiankami. I było to znacznie bardziej ekonomicznie opłacalne niż by się mogło wydawać. Ale do do brzegu. Woda jako źródło ciepła, woda jako źródło pożywienia, Woda jako coś co daje życie. I nie mówimy tutaj o wodzie w formie stałej – lód (isa) – lecz o wodzie jako takiej.
(Szw) Szwedzkie poematy runiczne które są najbardziej dywinacyjne (wróżebne) ze wszystkich poematów jakie przetłumaczono na język polski. A mamy ich co najmniej 5 nie przetłumaczonych ;)
Pozwolę sobie tutaj najbardziej zastosować prawo cytatu bo są to najbardziej enigmatyczne ze wszystkich poematów.
„prawo jest krainy chwałą” – pierwszy z dwuwiersza mówi nam o Prawie. (tak wiem masło maślane) czyli jak możemy wywnioskować z poprzednich poematów woda, rzeka, jezioro jest podporządkowane prawu. Jest to chwalebne. W miejscach gdzie jest woda panują stosowne prawa. To nam daje bezpieczeństwo chociażby z tego powodu że wiemy czego się spodziewać. To nam daje bezpieczeństwo dzięki któremu możemy się w odpowiedni sposób przygotować na ewentualne kataklizmy ale i na ewentualne profity które (nomen omen) płyną z tej krainy.
„Środek drogi jest najlepsza w domu tak jak rok konfliktów.” – I tu zaczynają się cyrki ze szwedzkimi poematami. Bo to jest właściwa wróżba płynąca z samego poematu. „Środek drogi jest najlepsza w domu”. Powinno być „najlepszy” – mój błąd. Skończę pisać naniosę poprawki. Zacznijmy od tego że zaleca się wędrować środkiem ścieżek. Szczególnie w zimę. Bo inaczej porwą cię istoty z cienia. Alfy i Draugr nie wchodzą na drogi lecz próbują cię przywołać byś albo dołączył do ich biesiad (alfy) bądź by cię dręczyć tym co męczy je po śmierci (Draugr). Życie to droga. Droga która często wydaje się być niebezpieczna. Lecz jak doskonale wiemy najbezpieczniej jest w domu. „tak jak rok konfliktów.” – Za dawnych lat ludzi biednych – w trakcie wojny – wyganiano z domów i palono same budynki. Symbolicznie odbierano im miejsce bezpieczne. Należy bronić swojego domu bo właśnie tam jest nasz świat. Najbardziej bezpiecze miejsce jakie znamy.
Kilka ciekawostek.
Woda jako taka (w szczególności źródła) jako takie w dawnych państwach germańskich (lecz nie tyko) były miejscem odpoczynku ale i leczenia ran. Idąc tym tokiem rozumowania woda jako taka jest formą leczenia i ukojenia. Woda obmywa rany (oczyszczenie), woda koi zmęczone stopy, woda wspomaga wypoczynek (regeneracja)
Popularne były legendy o złotej kaczce, złotej rybce, wróżce i innych bajkowych istotach które manifestowały się w ukrytych zbiornikach wodnych i spełniały marzenia.
Ukryta woda zatem jest miejscem gdzie można spełnić marzenia. I nie jest to wcale takie dziwne dla człowieka z wieków średnich. W starożytności była praktyka w Europie nazywana „darami wotywnymi”. Po bitwie i po podziale łupów składano dary wotywne w jeziorach, żekach bądź bagnach. Dla kogo były te dary? Dla przodków, duchów bądź innej formy patronów którzy czuwali nad bitwą. Nie raz nie pięć darowano niewolników, jedzenie i materiały luksusowe takie jak tkaniny czy przyprawy. Nie wiemy dokładnie ile takich skarbów odnaleziono. Lez były one składane w miejscach odosobnionych. Był to dom naszych sprzymierzeńców. O darach wotywnych jak i o wielu innych praktykach możecie posłuchać w Podcastach „mroczne wieki”

Komentarze
Prześlij komentarz