Solhov – Twarde słońce, Vintersolverv- przesilenie zimowe.
Solhov – Twarde słońce, Vintersolverv- przesilenie zimowe.
Słońce dziś się obraca na drugą stronę. Od jutra zaczynają się nam już dłuższe dni.
Dzień dzisiejszy nie jest związany z żadnym świętym. Nie jest też przyporządkowany do jednego dnia. Przesilenie za dawnych lat było przyporządkowane do dni takich jak św. Łucji, Kalendarz gregoriański wyznaczał dziś jej dzień – tak jak 22 grudnia , Boże narodzenie – 25 grudnia i wszystko pomiędzy.
Flyttestave – Słońce, światło, ogień.
Świąteczne piwo musi być rozlane w dniu dzisiejszym bo inaczej nastąpi w nim „przesilenie”. Inaczej mówiąc – przelej piwo do butelek. Inaczej rok się nie przeleje na niebie. Pod żadnym pozorem nie róbmy niczego co wymaga ruchów obrotowych bądź kręcenia. Inaczej się zakręcimy i nie obrócimy się ze słońcem które w dniu dzisiejszym obraca się tak że zaczyna być go więcej w ciągu dnia. Jeżeli za bardzo się zakręcimy – świat się zakręci tak że słońce już nie będzie miało jak się zakręcić.
Należy usiąść i nie robić już żadnych większych zajęć. Bo jeżeli zacznie się dzisiaj coś dziać – będzie się dziać cały rok.
Gdy usiądziesz przy ogniu nie kieruj dzisiaj stóp w kierunku ognia. Inaczej twoje piwo będzie smakować jak twoje stopy. Podziel się z ogniem w domu swoim piwem. Niech będzie tak samo szczęśliwe jak ty. Nie piecz dzisiaj nic. Od dobrego upieczenia do spalenia jest cienka granica. Jeżeli dzisiaj będziesz piec -spalisz swoją pieczeń szybciej niż myślisz. Ciasta mają być wypieczone inaczej nowy rok będzie zakalcowaty
Dzisiaj palimy światło przyniesione przez wysłanników z zaświatów. (święta Łucja przed reformacją kalendarza wykonanego przez Papierza Grzegorza XIII).
Właśnie skończyła się najdłuższa noc w roku a dzisiejszy dzień jest najkrutrzy.
Wczoraj w nocy palono tak zwany Óðinnstake(świecznik Óðina) bądź trollknut (magiczny węzeł) Obecnie czymś co zastąpiło ten świecznik w codziennych celebracjach jest tak zwany adwentowy świecznik.
Oto przybywa Dziki gon. Oto przybywają strachy. Oto przybywają potwory na czele których jedzie sam Jednooki pan szubienic. Przywozi Ogień z zaświatów i obietnicę że właśnie kończy się jego szaleństwo na niebie.
W dawnych czasach właśnie dzisiaj zaczynał się nowy rok. Właśnie rozpoczynał się nowy cykl. Pamiętajcie że dziś zaczął się dzień który może i jest najkruchszy lecz jutrzejsza noc będzie już krótsza od dzisiejszej. Powoli zbliża się wiosna. Powoli zaczynamy zbliżać się do słońca.
Pokój Jule!

Komentarze
Prześlij komentarz